Na początek warto zapoznać się z metodą ustawień systemowych / ustawień rodzinnych / ustawień duchowych. W sieci jest ogrom materiałów dostępnych dla osób zainteresowanych tematyką ustawień. Warto poczytać, posłuchać, i uczciwie sprawdzić z samym sobą, czy jest w nas już gotowość do pracy na naprawdę głębokim poziomie. Jeżeli coś nas niepokoi, czujemy się niepewnie, a jednak metoda ustawień nas pociąga, warto zapisać się na warsztat jako obserwator / reprezentant albo przynajmniej skonsultować się z terapeutą, do którego zamierzamy udać się na ustawienie.
Dla osób będących w trakcie psychoterapii – ważne, aby skonsultować się ze swoim psychoterapeutą przed decyzją o ustawieniu.
Przed ustawieniem, niezależnie, czy będzie to warsztat czy sesja indywidualna, dobrze jest przede wszystkim wiedzieć/poczuć, z jakim problemem chcemy pracować. Warto przed ustawieniem poświęcić trochę czasu na autorefleksję, wczucie się w problem tak, aby móc powiedzieć o nim jak najkrócej.
Intencja. Zazwyczaj zachęcam Klientów, aby przed sesją zrobili intencję. Intencja powinna dotyczyć nas i naszej sprawy a nie kogoś innego. Powinna być doprecyzowana w czasie teraźniejszym, jako czasownik w formie dokonanej, oraz powinna wyrażać fakt a nie zamiar (czyli nie: „Chcę, żeby mój partner szanował moje potrzeby” ale być może: „Uzdrawia się (we mnie) to, co dotychczas sprawiało, że doświadczałam/łem braku szacunku ze strony partnera” albo na przykład „Uzdrawia się (we mnie) to, co dotychczas sprawiało, że nie szanowałam/łem swoich potrzeb” itp. Intencję można doprecyzować w słowach, a potem po prostu ją poczuć.
Przed ustawieniem dobrze jest zebrać możliwie dużo informacji na temat rodziny, drzewa rodowego, w szczególności trudnych losów, ale nie jest to konieczne. Jeżeli jest w Tobie otwartość, gotowość do pracy i szczera intencja, wiedzące pole i tak pokaże to, na co w danej sesji potrzebujesz spojrzeć.
Jeżeli umawiasz się na sesję online warto natomiast zadbać o intymną, spokojną przestrzeń, gdzie nikt nie będzie Ci przeszkadzał i gdzie czujesz się dobrze. Ważne jest wygodne siedzenie (najlepiej fotel z oparciem na plecy), do tego koc, poduszka, woda do picia i chusteczki higieniczne (mogą się przydać 😊).
Jeżeli umawiasz się na ustawienie biznesowe, zbierz przed sesją możliwie najwięcej informacji o historii swojej firmy, osobach, które ją tworzyły, etapach rozwoju, odejściach wspólników, pochodzeniu kapitału na stworzenie firmy, kamieniach milowych w rozwoju, fuzjach, trudnych wydarzeniach, zmianach branży czy kierunku rozwoju itp.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Jestem zwolenniczką tego, aby po sesji nie rozmawiać z nikim o ustawieniu, przynajmniej przez pewien czas. Nikt tak naprawdę nie wie, jak działają ustawienia, jak głęboko, jaki mają zasięg, jak długo. Możemy jedynie obserwować efekty ustawień w życiu naszym i naszych bliskich. Jednak zachowanie ustawienia wewnątrz nas samych wydaje się ważne dla działania samego ustawienia – kiedy zaczynamy ubierać to doświadczenie w słowa, opowiadać, analizować, powątpiewać – to wewnętrzne doświadczenie traci ładunek emocjonalny, zaczyna się jakby rozpływać w słowach. Jeżeli natomiast skumulujemy doświadczenie wewnątrz nas, po jakimś czasie albo w ogóle zapominamy o ustawieniu albo czujemy, że już możemy o nim powiedzieć bez rozmycia go i utraty wartości.
Warto również wiedzieć, że po ustawieni możemy czuć się fizycznie źle. Tak nie musi być, ale może. Możemy na przykład odczuwać bardzo silne zmęczenie albo nawet złapać infekcję. Zazwyczaj oznacza to po prostu, że wydarzyło się dla nas coś ważnego, teraz potrzebujemy spokoju i odpoczynku i nasze ciało mówi nam o tym. Dobrze byłoby wtedy nie panikować, tylko zgodzić się na to przejściowe pogorszenie kondycji fizycznej i zapewnić sobie możliwość zregenerowania sił w swoim własnym towarzystwie.
Kopiowanie wymaga podania źródła.
